Niegdyś wspaniała nowość. Teraz normalność. Wydłuża czas
korzystania z produktów szybko tracących świeżość. Zmusza jednak do
czujności. Jakby mówi: „Masz trzy, pięć dni, by zużyć”. Pilnujesz terminu –
jesz ze smakiem. Pomyślisz: „A może jeszcze trochę?” – strata.
Bóg jest sprawiedliwy. Za zło karze, za dobro wynagradza.
Od czasu uznania świętości przeżyć Siostry Faustyny, szczególnie
rozpowszechniła się w świecie wiara w Boga Miłosiernego.
Ja, ty, my, oni – wszyscy potrzebujemy, przez swą grzeszność, takiego
właśnie Boga. Stale Miłosiernego. Gotowego na każde zawołanie: „Ratunku!”
Termin skorzystania z Boskiego Miłosierdzia równy dla wszystkich – trwa
jedno życie.
Zdążymy – mamy przebaczone. Nie zdążymy – każdemu wyrok sprawiedliwy.
Michał Jakaczyński